sobota, 28 marca 2015

Tabletka " RATUJ "


Całe życie męczyłem się okrutnie po wódce. Całodniowe rzyganie następnego dnia to norma. Kac morderca nie ma serca ale żeby aż tak ?  Kto mnie zna to wie, tortury straszne. Czego bym nie zjadł lub nie wypił…wyjazd po 15 minutach. Całe życie. Aż do momentu kiedy koleżanka farmaceutka poleciła mi magiczne tabletki wprawdzie na coś innego ale przypadkiem okazało się, że po nich następnego dnia żyję, i kaca mam jak normalny człowiek. Rewelacja.

Do tego wyjazdu myślałem, że przypadłość owa dotyczyła mnie i tylko mnie na całym świecie, czułem się niejako wyróżniony choć kiedy rzygałem dwudziesty piąty raz po podniesieniu głowy z łóżka czułem się raczej napiętnowany a nie wyróżniony. Otóż nie, nie jestem jedyny….Adaś ma dokładnie to samo.

Drugiego dnia pobytu, odwiedził nas Stanisław i wypiliśmy co nieco, następnego dnia nikt nie pamiętał, że pił wczoraj alkohol, którego naprawdę było niewiele. Adaś był na wpół żywy, męczył się żołądkowo, rzygał jak przysłowiowy kot, blady jak ściana bez chęci do życia. O naturo złośliwa, taka kara za kilka kieliszków wódki…znam to dobrze. Trzeba kolegę ratować.

Postanowiliśmy przeprowadzić eksperyment, czy magiczne tabletki działają także na innych?  Adaś nie dowierzał ale dał się wciągnąć w badania. Po pracy w piątek zakupiliśmy niezbędne materiały do opisywanego eksperymentu i przystąpiliśmy do działań. Dla dobra nauki nie można szczędzić sił więc postanowiliśmy rzetelnie pilnować wszystkich szczegółów. Bazowaliśmy na Ruskim Standardzie i Stolicznej, Wojtek jak zwykle przygotował jedzenie ( jest naprawdę rewelacyjny ), Grześ mu pomagał z całych sił, nasz królik doświadczalny ( Adaś ) miał tylko przyjąć „ Tabletkę RATUJ” a po tym wchłaniać pokarmy i wódkę a ja jak zwykle nie robiłem nic. Wypiliśmy tyle, żeby mieć pewność, że Adaś zachoruje na 100%, po tym grzecznie spać….

….a rankiem ? Kolejne zwycięstwo, Adaś żyw, jak kozica wyskoczył z łóżka, wciągnął śniadanie, potem spodnie i był gotowy do działania. My, dumni z kolejnego zwycięstwa znaną trasą udaliśmy się do pracy.


Przygotowania do eksperymentu
...naukowcy w trakcie eksperymentu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz