Dom jak dom. Taki standard, nie ma co narzekać. Może wszyscy
będą doceniać to jak żyją w Polsce. Dom wewnątrz wygląda tak jakby wszyscy
mieszkańcy wyszli z niego pięć minut przed nami. Każdy z nas ma swój pokój więc
nie przeszkadzamy sobie w nocy. Życie w dzień toczy się w kuchni.
W naszej grupie zaczęliśmy rozdzielać zadania, Wojtek został
dyrektorem kuchni, świetnie gotuje i ma wszystko w swoich bagażach, na razie
nie udało nam się znaleźć czego Wojtuś nie ma. Adam został dyrektorem od drzwi
wejściowych i bramy, dzierży także klucze od domu. Ja jestem dyrektorem od psa,
co tam psa …od bolszej sabaki, Grzegorz nie otrzymał na razie nominacji ale z
pewnością coś znajdziemy dla niego. Poniżej parę fotek z domu :
Panorama Tarżoka |
To nasz ciągle głodny pies. |
Nasza willa. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz