Przytrzymaj tą dziesięciotonową
prasę chwilkę…nie ma sprawy jedną ręką, pies się rzuca kto przytrzyma
furtkę…spokojnie ja go przytrzymam. Nie damy mu słoika do odkręcenia…z
pewnością by połamał. Sama czysta siła i…? I gołębie serce, żebyście go
usłyszeli jak zaczyna opowiadać o żonie i wnuczkach, ile w tym serca i
uczucia…to nie może być ten sam facet…to nie możliwe. Taki jest Grzegorz. Po
pracy biega co chwilę porozmawiać z żoną, taki z niego twardziel, taki …miękki twardziel
J
Nie wiem jak ma na imię żona
Grzegorza, posłuchaj żono Grzegorza, pracowałem z różnymi ludźmi, pojadę z nim
wszędzie, bez wahania, kagda i wsjegda J
No przewróci i połamie cholera |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz